Skrócona historia reformacji
Historia w skrócie
Wiemy, że Reformacja rozpoczęła się od wystąpienia Lutra w roku 1517. Choć przed tym już John Wycliffe angielski teolog uznany przez Brytyjczyków za Bohatera i Reformatora Kościoła 1329-1385, a później Jan Hus 1370-1415 byli silnymi prekursorami Reformacji, która już rozpoczęła się w Czechach. Po jego męczeńskiej śmierci została zdławiona po wojnach husyckich.
Mocno również rozpoczął Ulrich Zwingli w 1484-1531, który rozpoczął w Zurychu i innych miejscowościach intensywne i radykalne zmiany, lecz zginał w Bitwie Kappel am Albis. Następnie kontynuował ją Jan Kalwin 1509-1564. W Szwajcarii, po wielu bitwach kantony podzieliły się na Ewangelickie i Katolickie, choć nieporozumienia trwały. W końcu pod wpływem Pokoju Westfalskiego Święte Cesarstwo Rzymskie uznało niepodległość i pełną suwerenność Związku Szwajcarskiego, czyli Konfederacji Szwajcarskiej.
Za życia Lutra wystąpiły burzliwe wojny chłopskie, którzy chcieli, aby ulżyć ich niedoli. Ich radykalizm i postawa wojenna (choć powoływali się na Biblię) skończyła się klęską, gdyż zginęło ich ponad 100 tysięcy. Wielu książąt niemieckich przeszło na protestantyzm, zaczęły się różne potyczki i wojny. Katolicy byli raczej usadowieni na południu pod wodzą Austriackiej Monarchii Habsburgów, do tego oczywiście dochodziła Hiszpania, Włochy i niektóre księstwa niemieckie, a także Francja. Ewangelickie stały się wszystkie kraje skandynawskie, z najsilniejszą Szwecją oraz kraje nadbałtyckie za wyjątkiem Litwy.
Te różne potyczki zakończone rekatolizacją Czech przerodziły się w Wojnę Trzydziestoletnią, w której z jednej strony była Unia Protestancka, z wymienionymi już krajami ewangelickimi po ich stronie stanęła jeszcze Anglia, Saksonia, Brandenburgia –Prusy, Księstwo Wirtembergia, leżąca na południu. Poparła ich nawet katolicka Francja oraz Holandia.
Z drugiej strony kraje katolickie, które już wymieniliśmy z główną siłą Habsburgów -Bawaria.
Siły protestanckie to około 500 tysięcy żołnierzy katolickie 450 tysięcy. Straty protestanckie 300 tys. żołnierzy, katolickie ponad 400 tys.
Razem podczas tej trwającej 30 lat wojny zmarło i zginęło z jej przyczyny około 8 milionów osób, większości cywili. Rzeczpospolita Polska oficjalnie nie popierała żadnej strony militarnie.
Zasadniczo wojnę przegrała strona katolicka, która musiała iść na wiele ustępstw,
jednak na opanowanych siebie ziemiach wprowadziła terror zmuszający do porzucenia
protestantyzmu i wyznań wiary. Używano do tego różnych osób, których nie jest w stanie opisać ta krótka historia.
Na Dolnym Śląsku odebrano ewangelikom ponad 300 kościołów, na Śląsku Cieszyńskim głównie zbierali się w lasach i tam przetrwała do dzisiaj prawie połowa luteran w dwóch powiatach. W innych miejscach w ukryciu praktykowali swoją wiarę.
W Protokole Końcowym Wojny Trzydziestoletniej, w wyniku nacisku Szwedów katolicki cesarz Ferdynand III Habsburg zgodził się na wybudowanie trzech Kościołów Pokoju.
W Głogowie, niestety spłonął doszczętnie, w Jaworze wybudowany w 1652 roku oraz w Świdnicy w latach 1657-1658.
W kilka miesięcy powstało arcydzieło mogące pomieścić 7500 osób, powiększane wewnętrznie poprzez liczne balkony.
Kościoły Pokoju mogły być zbudowane wyłącznie z materiałów niegodnych Domu Bożego, a wiec piach, glina, drewno i słoma, bez wież. Na jeden z nich użyto 6000 dębów.
O ile Kościół w Jaworze jest skromniejszy, jednak na jego emporach są przepięknie wymalowane historie Starego i Nowego Testamentu. Obiekt ten pokazuje Boże dzieło dla człowieka. Świdnica to wiele przepychu barkowego, w tym loża Książąt Hochberg, wspaniały ołtarz z postaciami Mojżesza i Aarona oraz Apostoła Pawła i Piotra, przepiękna kazalnica z alegoriami wiary, nadziei i miłości. Przedsmak można zobaczyć na załączonych zdjęciach. Jednak te dwie oddalone kilkadziesiąt kilometrów od Wrocławia i Autostrady A2 z Niemiec można przeżyć oglądając samemu przy czym foniczny przewodnik dokładnie opowiada historię Kościołów.
Jaka była gorliwość wierzących, którzy w tak krótkim czasie wybudowali arcydzieła, a potem wiele kilometrów szli piechotą na nabożeństwa, gdyż chcieli zostać wierni Ewangelii. Niezapomniane są historie biednych ludzi, którzy przynosili tylko jedną deskę tak jak grosz wrzucony przez biedną wdowę do skarbnicy. Również bogobojny Książę Hochberg darował tysiące sztuk drewna, w tym wiele dębów, dlatego te Kościoły przetrwały do dzisiaj (choć podczas budowy przeciwnicy ewangelii dawali im co najwyżej 30 do 40 lat) obydwa Kościoły są wpisane na Listę UNESCO. Te dwa klejnoty warto zobaczyć co zrobiliśmy z nasza młodzieżą w roku 2016.
Na podstawie materiałów własnych opracował Ludwik Skworcz.