Cel służby w więzieniu
Praca duchowa Ewangelicznego Związku Braterskiego w Zakładach Karnych
„Światło w więzieniu” (Dz. Ap. 16,29)
W drodze do osiągnięcia celu w naszej służbie, staramy się kierować 10 zasadami:
1.Celem nadrzędnym jest uzmysłowienie skazanym, że ich wina i przestępstwo stanowi przyczynę ich pobytu w Zakładzie Karnym; nie sędzia lub administracja Zakładu Karnego, czy też osoby, które ich oskarżyły o przestępstwo.
Wskazujemy na podstawie Pisma Świętego, że ,,wszyscy zgrzeszyli” (…) (Rzym. 3,12), a obwinianie innych jest bezzasadne.
2. Kolejnym zadaniem jest znalezienie drogi do budowy dobrych relacji w więzieniu.
Przykład Józefa ze Starego Testamentu oraz współwięźniów: piekarza i podczaszego. Józef, sługa Boży, wskazał obojgu ich przyszłość – jeden został skazany na śmierć i wyrok miał być wkrótce wykonany, drugi natomiast został ułaskawiony od śmierci - jednak zapominał towarzysza niedoli, to jest Józefa.
Postać Józefa wskazuje na to, że nawet w Zakładzie Karnym i to o zaostrzonym rygorze (a takim było więzienie w Egipcie dla skazanych na śmierć), można być osobą pozytywną, mającą dobre kontakty z innymi skazanymi oraz przełożonymi więzienia; bez wątpienia Józef takie miał. Należy wskazać, że administracja Zakładu Karnego ma na celu dobro skazanych, a nie ich niszczenie lub też nakładanie na nich nadmiernych kar.
Osadzony powinien zrozumieć i w pokorze zaakceptować swoją winę – często cierpiąc (np. z powodu rozłąki) pamiętając przy tym, że wspomniany Józef cierpiał jednak niewinnie.
3. O ile to możliwe, należy naprawić zło, które wyrządziło się pokrzywdzonym.
Mianowicie, dobrze jest przeprosić, napisać list - gdyż według Zakonu każdy, któremu udowodniono przestępstwo - winien oddać w czwórnasób to, co zagrabił lub sprzeniewierzył.
W celu ukazania tych spraw, napisano do miesięcznika EZB Poselstwo Pokoju artykuły „Stare i Nowe Prawo” (Luty 2005) oraz „Sprawiedliwość i Prawość” (Kwiecień 2005).
Uważamy, że nie ma usprawiedliwionej zbrodni.
Przykładem niech będą mordy, których dopuścił się Joab wódz króla Dawida na generałach Abnerze i Amasie, co skutkowało śmiercią samego Joaba. Nie ma usprawiedliwionych kradzieży nawet w czasie głodu, przykład - wdowa w Sarepcie Sydońskiej (wiele ciekawego materiału w cyt. artykułach).
Lista przestępstw I Tym. 1,9-10 „Wiedząc o tym, że zakon nie jest ustanowiony dla sprawiedliwego, lecz dla nieprawych i nieposłusznych, dla bezbożnych i grzeszników, dla bezecnych i nieczystych, dla ojcobójców i matkobójców, dla mężobójców, rozpustników, mężołożników, dla handlarzy ludźmi, dla kłamców i krzywoprzysięzców(…)”
Za każdy z ww. czynów, które przekraczały Zakon była jedna kara - kara śmierci. Dotyczyła ona także wszystkich przestępstw przeciwko dziesięciorgu przykazaniom, w tym kradzieży. Kary były surowe i eliminowały jednostki patologiczne; szczególnie chronione przez Boga były osoby słabe społecznie tj. wdowy, dzieci, sieroty. Prawo chroniło jednak przed niezawinionym, przypadkowym przestępstwem np. nieumyślnym zabójstwem, dając szansę schronienia w miastach ucieczki. Przykłady takich niezawinionych przestępstw znajdujemy w V Księdze Mojżeszowej, 19 rozdział; warunkiem jednak uzyskania azylu było zabójstwo nieumyślne. Świadek był traktowany poważnie, ale surowo. Wiarygodność zeznać była podstawą wyroków. Jeśliby udowodniono świadkowi krzywoprzysięstwo, groziła mu taka sama kara, jak osobie przez niego oskarżanej. Najczęściej było to kara śmierci (V Mojż. 19,15-21). Wskazujemy, iż w chwili obecnej prawo daje o wiele większe szanse dla podejrzanych i jest dla nich bardziej korzystne. Ówczesne więzienia w porównaniu do tamtejszych lochów, są miejscami dużo łatwiejszymi do zniesienia. Traktowanie skazanych obecnie jest o wiele lepsze, niż w dawnych czasach, gdzie często byli oni torturowani i piętnowani.
Nowy Testament daje człowiekowi możliwość pokuty z czynów, które zrobił. Pokuta to odwrócenie się od złego czynu - nie trwanie w recydywie. To także zadośćuczynienie dla pokrzywdzonych; o ile nie jest możliwe zadośćuczynienie finansowe, to przynajmniej moralnie tj. przeprosiny.
4. Bardzo ważną rzeczą jest, aby nie słuchać rad złych ludzi (podstawa - Psalm 1).
Człowiek ma nie stać na drodze przestępców. „Synu mój, jeżeli chcą cię zwabić grzesznicy, nie daj się” (Przyp. Sal. 1,10)
Należy otaczać się dobrym towarzystwem, natomiast wystrzegać się złego – jest to podstawa do ochrony człowieka przed nowymi przestępstwami - recydywą. Utrzymywanie dobrych relacji z właściwymi ludźmi jest ochroną przed zgubnym wpływem.
5. Budowanie dobrych relacji z rodzinami.
Uważamy, że nie można być nastawionym roszczeniowo. W sytuacji, w której znajdzie się osadzony, jest poniekąd zależny od pomocy ze strony rodziców lub współmałżonki. Podporządkowanie się porządkowi obowiązującemu w ZK oraz dobre zachowanie osadzonego to podstawowe elementy dające korzyści zarówno dla więźnia jak i jego rodziny.
6. Budowanie dalszego życia po wyjściu na wolność, w dobrych relacjach - nie patologicznych.
7. Konieczne jest podjęcie pracy, aby mieć na podstawowe środki do życia.
Biblia uczy: „(..)Kto nie chce pracować, niechaj też nie je” (II Tes. 3,10).
8. Poprosić o pomoc nie jest grzechem, ukraść - tak.
9. Trzeba liczyć się ze skutkami przebywania poza domem i z cierpliwością znosić przeciwności losu, przy czym nie wolno żebrać wskazując na swoją niedolę.
10.Należy utrzymywać nadal dobre kontakty z osobami, które sprowadziły mnie na drogę odbudowy mojego życia.